Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2022

Sprzątanie po innych

Dziś rano jadąc do pracy na rowerze (tak, tak) spotkałem kumpla na ciągu pieszo - rowerowym. Wyskoczył z psem na spacer przed pracą. Ponieważ to odcinek mało uczęszczany, z daleka od drogi, psa spuścił, a sam szedł skrajem zbierając ostre przedmioty, którymi mógłby się skaleczyć jego Fafik. No i powiem Wam, że całkiem dużo tego nazbierał: głównie potłuczone butelki (te w całości też zbierał, jakby kogoś korciło tłuczenie) i puszki, niektóre dziwnie jakby pourywane. Serio, nie wiem komu się chciało wyżłopać po drodze piwo, zgnieść puszę, a później ją przerwać czy też przełamać na pół... Najwyraźniej jednak taki się znalazł.  Oby charytatywna praca kumpla nie poszła na marne i oby się więcej tacy śmieciarze nie znaleźli. Nie jest miło sprzątać po innych, a pod płotami wala się naprawdę dużo śmieci. Ręce opadają.